Rozprawka maturalna z polskiego na 90 procent, 45 punktów
Kraina dzieciństwa jako miejsce szczęścia i bezpieczeństwa
Młodość jest czasem kojarzącym się z beztroską i szczęściem. Motyw dzieciństwa często jest wykorzystywany w literaturze do porównania z sytuacją z życia dorosłego, kiedy to człowiek nosi ciężar obowiązków. Często myślami warto wrócić do dawnych czasów, aby przynajmniej wspomnieniami stać się znów dzieckiem. Świat dziecka jest pełen niewinności, nieskażony doświadczeniami i podświadomością – zarówno tą negatywną jak i pozytywną. Dlatego często człowiek może powracać do czasów dzieciństwa w trudnych chwilach, kiedy to pragnie, aby było jak „za dawnych lat”.
Sądzę, że kraina dzieciństwa jest dla człowieka miejscem bezpieczeństwa, szczęścia, ukojenia, czasem do którego może się udać myślami, kiedy obecne okoliczności są dla niego problematyczne.
Powodem wędrówki myśli często dla bohatera jest wyjątkowo trudna sytuacja teraźniejsza. Bruno Schulz w „Sklepach cynamonowych” opisuje zapamiętane z dzieciństwa obrazy i kontrastuje je z niełatwymi realiami, w których przyszło mu żyć. W podanym fragmencie pierwszym Bruno Schulz przywołuje idyliczną sytuację z młodych lat. Wspomina sobotnie wyjście z mamą na spacer, kiedy to miał okazję ujrzeć sielankową wizję miasta skąpanego w żarze słońca. W opisie podkreśla wielokrotnie barwy, wśród nich warto zauważyć częstotliwość szlachetnego, złotego koloru – złocisty jest skwar, ludzie mają na twarzy „złotą maskę bractwa słonecznego”. Nie bez przyczyny taki kolor został uwydatniony w tym idealizowanym opisie. Jest on kojarzony powszechnie pozytywnie, podobnie jak żółć pojawiająca się w drugim akapicie – jest to barwa słoneczna, kojarząca się ze światłem, czyli źródłem życia, Arkadyjskie widowisko zostaje skontrastowane z przestrzenią opisaną we fragmencie drugim. Czytelnik zostaje wepchnięty w dynamiczne zdarzenia, które nie są już skąpane w złotym żarze, lecz „półświetle”. Wyrazy takie jak „zwielokrotniają”, „plączą” budują zjawisko chaosu. Świat jest przedstawiony w nieokiełznanym ruchu, szalonym pośpiechu niebezpiecznym dla człowieka, wymykającym się spod kontroli. To przestrzeń całkowicie dominująca nad człowiekiem, potęga budząca grozę. Opisy ulic przypominające labirynt w którym łatwo się zgubić pogłębiają uczucie niepewności, nadają opisowi cech oniryzmu, tajemniczości. Mrok i głębia z sali profesora Arendta, „wielka ciemna sala” sprawia wrażenie przytłoczenia, cienie głów straszyły na ścianach. Jedynym pozytywnym obiektem, rekwizytem jest tutaj świeca, dająca ciepło i blask. Reszta czynników jest zdecydowanie nacechowana negatywnie.
Zatem, sposób opisu przestrzeni w obu fragmentach „Sklepów cynamonowych” pozwala nam ukształtować wyobrażenie na temat dzieciństwa – pełnego blasku, beztroski. Silny kontrast z przecznicami w „półświetle” i wielką, ciemną salą wskazuje czasy dzieciństwa jako te, do których powrót pozwala na ukojenie.
Dorosłość to czas pełny obowiązków, a ich niespełnienie może się wiązać z poniesieniem surowych konsekwencji. Skawiński, bohater „Latarnika” autorstwa Henryka Sienkiewicza przeżywa sytuację, w której ma możliwość powrócić myślami do dawnych lat. Tytułowy latarnik z racji swojego zawodu musi wykonywać żmudną, samotną pracę, która jest bardzo istotna dla ruchu morskiego – to od jego koncentracji, czujności i wytężonej pracy (np. czyszczenie soczewek) zależy bezpieczeństwo wielu ludzi. Pewnego dnia jednak, obok paczki z żywnością, którą otrzymywał znalazł interesujący go rekwizyt – egzemplarz „Pana Tadeusza”. Podczas wzruszającej lektury Skawiński zalewa się łzami pamiętając, że już od czterdziestu lat jest zmuszony przebywać poza Polską. Z czasem zapadnięcia zmierzchu bohater opierając głowę o skałę zasnął. We śnie przeżywał utopijną wizję polskiej, rodzinnej wsi, którą zapamiętał z dzieciństwa i młodości. W jego głowie tworzyły się wspaniałe projekcje cudownej ojczyzny i jej pięknych lasów, rzek, łąk. Zdołał nawet usłyszeć piejące koguty i rechoczące żaby. Ten sielankowy obraz przypomniał mu także o jego młodości, kiedy to był ułanem. Gdy wydaje mu się, że ktoś się do niego zbliża, aby zmienić wartę, nagle się wybudza. Wyborne sceny dzieciństwa i młodości spotykają się z rzeczywistością – Skawiński zasnął zapominając zapalić latarni. Jego sen, tak przyjemny i przypominający beztroskie lata okazał się tylko jawą.
Zatem, Skawiński w amoku wizualizował sobie czasy dzieciństwa i młodości, które były dla niego ucieczką od problemów i sposobem na ukojenie. Taka projekcja przeszłości przyniosła jednak mu surowe skutki jego niedyspozycji w czasie rzeczywistym.
Bohater literacki może próbować wrócić myślami do przyjemnej przeszłości, aby znów wejść do krainy łagodności i zabawy. Leopold Staff w wierszu „Dzieciństwo” dokonuje refleksji nad okresem tytułowym oraz upływem czasu. Podmiot liryczny mówi z perspektywy dojrzałego człowieka o dzieciństwie jak o arkadii będącej pełnią szczęścia, utraconym raju, do którego chętnie wraca się myślami. Pamięta drobne przedmioty, rekwizyty i drobiazgi – z pozoru nieistotne, jednak dla niego mające szczególne znaczenie – przedmioty te łącznik z krainą dzieciństwa, kojarzącą się osobie mówiącej wyłącznie pozytywnie. Z rozrzewieniem spogląda w retrospekcji na dawny etap życia, pełen radości i beztroski. Stara studnia, zepsuty zegarek, pomimo dorośnięcia wydają mu się niezwykłe, ponieważ przenoszą go do czasów, kiedy wszystko było dla niego nieznane, a przeżywanie nowych przygód, wydarzeń lub przedmiotów było czymś niezwykłym ze względu na to, że robiło się to pierwszy raz. Podmiot pozytywnie wspomina krainę dzieciństwa, pamiętając, że był wówczas szczęśliwy – swoje dzieciństwo nazywa szaloną podróżą.
Zatem, Leopold Staff dzięki przeniesieniu się w myślach do dzieciństwa jest w stanie na nowo przeżyć pozytywnie kojarzące się pierwsze wojaże i odkrycia. Jest to ucieczka od świata dorosłości, który z pewnością nie jest już tak beztroski.
Podsumowując, „Sklepy cynamonowe” dzięki kontrastowi obrazu opisanego przez Bruna Schulza pokazują krainę dzieciństwa jako pełną barw i spokoju, pewności, bezpieczeństwa, co jest skontrastowane z o wiele bardziej ponurą wizją współczesności. Skawiński, bohater noweli „Latarnik” dzięki sennemu przeżyciu może przypomnieć sobie czasy dzieciństwa i młodości, kiedy to był blisko utęsknionej Polski – powrót do dzieciństwa to powrót do szczęścia i satysfakcji. „Dzieciństwo” Leopolda Staffa w liryczny sposób daje szansę na powrót do magicznego świata dzieciństwa, w którym nawet poznanie najdrobniejszych przedmiotów było ekscytujące.