Ferdydurke – krótka notatka
Witold Gombrowicz przyjął koncepcję człowieka wypracowaną przez Zygmunta Freuda i jego kontynuatorów, jednak świadomie zrezygnował z pojęć używanych w psychoanalizie. Był pisarzem (i człowiekiem) przekornym, lubił prowokować. Prawdę o człowieku wyraził za pomocą metafor ciała, dodatkowo osadzonych w języku kolokwialnym. Miały one nie tylko śmieszyć, lecz także przekazywać bardzo poważne treści psychologiczne. Na lekcji porannej kontynuowaliśmy rozmowę na temat Gombrowiczowskiej anatomii. Przeanalizowaliśmy kartę pracy zawierającą polecenia dotyczące pojęć „pupa”, „łydka”, gęba”. Stworzyliśmy dość wnikliwe definicje tych określeń. Poniżej odpowiedzi do zadań:
Główne epizody w “Ferdydurke”
W lekturze można wyróżnić trzy główne części, celem każdej części jest zwrócenie uwagi na trzy różne środowiska.
Powrót do szkoły – nasz 30 letni bohater Józio trafia do szkoły za sprawą profesora Pimko. Szkoła jak i grono pedagogiczne jawi się jako skostniała instytucja, w której młodzież jest “upupiana”. Takiej szkole uczniowie zamiast się rozwijać ponownie dziecinnieją. Lekcje prowadzone przez nauczycieli to kpina z edukacji. Grono pedagogiczne nie panuje nad klasą, panuje tam bałagan. Nauczanie to powtarzanie utartych formułek, a wszelkie przejawy innego myślenia są ignorowane lub tępione. W śród uczniów następuje podział, na dwie grupy: “chłopiąt” – popierają obecny stan rzeczy i “chłopaków”, którym obecny stan rzeczy się nie podoba. Finałem tej części jest pojedynek na miny przywódców obu grup: Miętusa i Syfona. Walkę początkowo wygrywa Syfon, ale Miętus “gwałci” kolegę przez uszy – inaczej uświadamia go.
Stancja u Młodziaków – to kolejne miejsce, w którym rozgrywa się powieść. Nasz Bohater Józio, trafia na stancję do bardzo postępowej i nowoczesnej rodziny Młodziaków, przynajmniej tak o o sobie mówią i tak starają się funkcjonować. Państwo Młodziakowie mają córkę Zytę, jej rodzicom wcale by nie przeszkadzało gdyby zaszła w nieślubną ciążę. Oczywiście dziewczyna ma cała masę korespondencji od mężczyzn, również dużo starszych. Józio widzi, że to tylko fasad i demaskuje Młodziaków. Ci postępowi rodzice znajduję w szafie pokoju córki profesora Pimkę i Kopyrdę. Rozpoczyna się bójka.
Pobyt na dworze w Bolimowie na dworze Hurleckich. Józio trafia na tradycyjny ziemiański dwór gdzie panują można powiedzieć wręcz feudalne relacje. Jest wuj wyznaje zasadę iż służbę trzeba bić po mordzie, pada oczywiście więcej przykładów skostnienia ziemiaństwa. Józio przybywa do Bolimowa razem z Miętusem, który brata się z Parobkiem Walkiem. Burzy się odwieczny porządek i jak zwykle wszystko kończy się bijatyka ale tym razem chłopstwa z szlachtą.
Ważne pojęcia z Ferdydurke:
METAFORY CIAŁA
Wiedza o człowieku uwięzionym w formie, poszukującym własnej autentyczności, została wyrażona przez Gombrowicza za pomocą trzech metafor ciała: pupy, łydki i gęby. Ciało stało się odzwierciedleniem świata i reguł, które nim rządzą. Jerzy Jarzębski, wybitny badacz twórczości autora Ferdydurke, zauważył, że „każdą sytuację życiową Gombrowicz przenosi niejako na teren ciała i tam ją rozwiązuje”.
PUPA – pojęcie wzięte z języka dziecka, przez które pisarz wyraża przekonanie o istnieniu w każdym z nas sfery wewnętrznej niedojrzałości. Człowiek jest „dzieckiem podszyty”, gdy brakuje mu samodzielności w sądach i zachowaniach, gdy wykazuje podatność na rzeczywiste lub pozorne autorytety, które podsuwa mu świat. Pupa symbolizuje ludzką infantylność, a „upupienie” – proces zdziecinnienia, a także podporządkowanie innym i niesamodzielność w myśleniu oraz działaniu.
ŁYDKA – wyraża przekonanie Freuda o dominacji sfery erotycznej w życiu psychicznym człowieka. Odkrywamy własne ciało i jego potrzeby, by stać się niewolnikami zmysłów, wobec których tzw. uczucia wyższe (np. miłość) okazują się jedynie dodaną interpretacją. Łydka symbolizuje erotyczne pożądanie, obnaża kult młodości i zdrowia jako sublimacje popędu seksualnego.
GĘBA – maska, którą podsuwa człowiekowi świat. Nasza prawdziwa twarz nie istnieje, tak jak nie istnieje jedna, spójna, przewidywalna osobowość człowieka. Identyfikujemy się z rolami społecznymi,
które możemy odgrywać wśród ludzi, i jesteśmy poprzez nie postrzegani.
Gęba
Gęby można zmieniać, ale nie można się z nich wyzwolić:
„Gdyż nie ma ucieczki przed gębą, jak tylko w inną gębę”
„Uciekam z gębą w rękach.”
Zuta odrzuca Józia, przyprawiając mu gębę:
„Lecz nie chciała mnie! Gębę mi robiła! I z dniem każdym straszliwszą robiła mi gębę.”
Przyprawianie gęby jest okrucieństwem:
„Ach, nie znam nic okrutniejszego niż człowiek, który drugiemu człowiekowi gębę robi.”
„Wszystko mu jest dobre, byle w śmieszność, w groteskę, w maskaradę, wepchnąć, albowiem brzydota tamtego – jego piękność syci”
Obojętność i dystans wyzwalają od gęby:
„odzyskałem możność, ponieważ jest mi wszystko jedno”
Miętus cieszy się z gęby Walka:
„Widziałeś jego gębę? Gęba bez miny, gęba zwykła!”
Brać w gębę, brać po gębie
Symbol różnicy klas, pochodzenia, nierówności:
„- A w gębę od dziedzica bierzesz? Rozjaśnił się nagle i zawołał radośnie, ludowo.
– Oj, brać to biorę po gębie! Oj, brać to biorę! Zaledwie to powiedział, poderwałem się jak na sprężynie, machnąłem i trzasnąłem na odlew w lewy półgębek.”
„czy pańska wydelikacona skóra poczuła łapy i gębę?”
Miętus brata się z Walkiem, biorąc od niego po gębie. Miętus czyni z tego symbol równości::
„Musiałem wziąć od niego po gębie, boś ty mu dał… Bez tego nie byłoby równości i nie mógłbym się pobratać”
Gęba – rodzaje:
Gęba z miną (udawana, sztuczna):
Miętus poszukuje prawdziwego parobka:
„Gęba – powiedział Miętus – nic szczerego, nic naturalnego, wszystko naśladowane, tandetne, fałszywe, skłamane.”
„Nadarzył się wreszcie jeden wcale niezły czeladnik, blondyn dobry i proporcjonalny, niestety, uświadomiony klasowo i dobywający z siebie akcentów Marksa. – Gęba – powiedział Miętus – to ci filozof!”
„Widziałeś jego gębę? Gęba bez miny, gęba zwykła!”
„Gębę miał – ale gęba jego nie była w niczym pokrewna fatalnej gębie Miętusa, nie była to gęba wytworzona”
“wyszedł doszczętnie zdemoralizowany, typowy inteligent-chamuś z gębą tak kretynicznie krotochwilną, obmierźle sprośną i plugawo zbaraniałą, że skoczyłbym mu na tę jego gębę, gdybym się siłą nie powstrzymał.
„Lecz nie chciała mnie! Gębę mi robiła! I z dniem każdym straszliwszą robiła mi gębę.”
“lecz naturalna, ludowa, grubo ciosana i zwykła. Nie twarz, która gębą się stała, lecz gęba, która przenigdy nie zyskała godności twarzy”
„Widziałeś jego gębę? Gęba bez miny, gęba zwykła!”
Pupa
“robienie pupy niczym jest w porównaniu do robienia gęby”
z tyłu chwyciło jak w kleszcze i przygwoździło na miejscu
Co? Co? Chciałem krzyknąć, że nie jestem uczeń, że zaszła pomyłka, porwałem się do ucieczki, ale coś mnie z tyłu chwyciło jak w kleszcze i przygwoździło na miejscu – dziecięca, infantylna pupa mnie chwyciła. Z pupą nie mogłem się ruszyć, belfer zaś wciąż siedział i siedząc wyrażał tak doskonałą belferskość, że zamiast krzyczeć, wystawiłem dwa palce do góry, jak to robią uczniowie w szkole, gdy chcą się odezwać.”
„Idiotyczna, infantylna pupa paraliżowała odbierając wszelką możliwość oporu; pędząc truchtem obok kolosalnego, który sadził wielkimi krokami, ani rusz nie mogłem z pupą. śegnaj, Duchu, żegnaj – rozpoczęte dzieło, żegnaj formo własna i prawdziwa, witaj, witaj, formo straszna, infantylna, zielona i niewypierzona! Banalnie zbelfrzony drobię u boku belfra olbrzymiego, który bełkocze jeno: – Cip, cip, kurka… Zasmarkany nosek… Kocham, e, e… Człowieczek, maluś, maluś, e, e, e, cip, cip, cip, cipuchna, Józio, Józio, Józiunio, Józieczek, małe małe, cip, cip, pupcia, pupcia, pcia…”
„dorośli, sztucznie przez nas zdziecinnieni i zdrobnieni, stanowią jeszcze lepszy element niż dzieci w stanie naturalnym”
Łydka
„I dlaczego nogi – dlaczego nogi w nim wysuwały się na plan pierwszy, na czoło? Nogi miał na czole. Potarłem czoło ręką. Sen? Jawa?”
„Tylko jeden Kopyrda najspokojniej przeciągnął się, zabrał kajet i poszedł na nogach swych…”
„wydawało mi się, że dziewczynie nie tyle idzie o polor bucika, ile raczej o to, by łydką i nogą doskonalić typ swój w tajemnicy i utrzymać się w dobrym stylu nowoczesnym.”
Motywy literackie w Ferdydurke
Motyw deformacji świata
Motyw młodości
Motyw buntu
Motyw dojrzałości
Motyw autotematyzmu
Motyw szkoły
Motyw nauczyciela
Motyw dworku
Motyw rodziny